Turnus II – Dzień 10 – 28.07

Czy wyjście do Ośna ma sens? Dlaczego w ogóle tam chodzimy? Ano dlatego, że to bardzo ładne miasteczko z ciekawą historią i dlatego, że zdecydowana większość obozowiczów bardzo chce tam pójść. Niestety, średnio interesuje ich oglądanie średniowiecznych pozostałości, zabytkowych murów i baszt, kaplicy czy muzeum. Celem wyprawy staje się odwiedzenie sklepów i lokalnej pizzerii. Być może informacje, które chcemy dzieciom przekazać, choćby w pigułce, aby miały pojęcie, gdzie były, trzeba by inaczej opakować, bardziej atrakcyjnie, intrygująco. Musimy nad tym popracować, aby pełne siatki nie były jedynym bagażem z tej wycieczki…A póki co, całe szczęście, że mamy niezawodnego Pana Jurka. Obozowicze robią takie zakupy, jakby zamierzali spędzić w Korczakowie jeszcze 2 lata i to bez pomocy pań kucharek. Pan Jurek tradycyjnie podjeżdża pod ratusz i gościnnie otwiera klapę bagażnika swego czerwonego auta. Dzieciaki z ulgą wrzucają tam swoje torby, siatki, plecaki, i już bez obciążenia ruszają w drogę powrotną. Zdecydowana większość wraca uśmiechnięta, wesoła, rozgadana. Kilkoro jednak podsumowuje dzień jako nudny. Nic się nie działo…Podobnie sprawy się mają z innymi zajęciami. Jedni mogliby codziennie grać w podchody, inni śpiewać albo rysować. Choć w Korczakowie oferta zajęć jest szeroka, nie zawsze da się uszczęśliwić wszystkich. Czasem trzeba iść za tym, co proponuje rozkaz dnia. Może się jednak zdarzyć, że nawet na siłę podjęta aktywność niespodziewanie przyniesie satysfakcję. Tak jak było z Kubą, przekonanym, że lubi tylko muzykę techno, który na koncercie w Korzonku uświadomił sobie, że poezja śpiewana też go porusza, podoba mu się, tylko nikt wcześniej mu jej nie podsunął. A wyjście do Ośna, z pozoru dla niektórych nudne, może być przecież okazją do pogaduszek z koleżanką, na które kiedy indziej nie ma czasu, na załatwienie sprawy z instruktorem, rozwiązanie problemu w zastępie, na wymyślenie piosenki, po prostu na fajne pobycie razem. Dlatego także ma sens.

KADRA


 

KOROWISKO

Wczorajszego wieczoru odbyło się Korowisko. W jury zasiedli: dh Pielęgniarka Mariola, dh Młody i dh Iwonka. Impreza odbyła się w stołówce. Oprawa wizualna była świetna. Wyróżnienie zdobyła Katia, która rysowała przy dźwiękach piosenki „ What a wanderfull world”. Trzecie miejsce zdobył zastęp 13-ty, drugie zastęp 14-sty, a pierwsze zastęp 4-ty. Gratulujemy!

Oliwia Chilińska i Agnieszka Pajdak


 

Mój zastęp wybrał piosenkę „Lustro”. Najpierw wymyśliłyśmy 3 różne wersje, ale żadnej z nich nie wybrałyśmy. W dzień Korowiska wpadłyśmy na nowy pomysł. Tę wersję wybrałyśmy do przedstawienia. Według mnie nasz występ był super! Zawiodłam się trochę, że niczego nie zdobyłyśmy, ale trudno…Wszystkie występy były świetne i gratuluję zwycięzcom.

Julia z zastępu 1


 

Yesterday we had a concert Korowisko. We had to make a parody of a song. We got a song from the movie The Lion King – Hakuna matata. And it turned out to be a lot of fun while making it, and we won first place. On the stage we felt very open because we felt a friendly atmosphere. We felt very happy that we got to communicate with the atmosphere. We really liked all of the other kids songs and scenes.

Tent 4

 Wczoraj było Korowisko. Naszym zadaniem było zrobić parodię piosenki. Trafił nam się utwór z filmu „Król lew” – „Hakuna matata”. Podczas przygotowań miałyśmy mnóstwo zabawy, a w całej imprezie zajęłyśmy pierwsze miejsce. Na scenie czułyśmy się bardzo swobodnie, bo dało się wyczuć przyjazną atmosferę. Byliśmy szczęśliwe i współgrałyśmy z nastrojem. Podobały nam się występy innych zastępów.

 Zastęp 4