Zimowisko z Korczakowcami

Hu hu ha! Hu hu ha! Zima wcale nie jest taka zła!

…choć dała nam się dziś we znaki. Ale po kolei.

Już chwilę przed południem do Krakowa zaczęli pociągami przyjeżdżać Korczakowcy. Razem to prawie 30 osób! Gdy już wszyscy przybyliśmy, pojechaliśmy do miejsca, gdzie nocujemy (internat Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 2 im. Janusza Korczaka w Krakowie), by zostawić bagaże. Następnie pod Wawel, gdzie czekała na nas przewodniczka, p. Marta. Oprowadziła nas po wzgórzu zamkowym, następnie po Starym Mieście, w tym Rynku, kościele Mariackim, Bramie Floriańskiej. Zobaczyliśmy kawał miasta!

A o co chodziło ze wspomnianą na początku zimą? Cóż, śniegu nie ma, za to temperatura delikatnie ujemna i wiatr, zimny wiatr… Trzeba się ciepło ubierać! Za to parę razy wyszło zza chmur słońce, którego ponoć nie było tu widać przez cały tydzień.

Relacja video TUTAJ

Poniżej kilka zdjęć:

Pomagają nam