Spieszmy się kochać ludzi…

Tak przykro! Dziś odszedł na Wieczną Wartę Ksiądz Biskup, hm. Adam Dyczkowski, Przyjaciel Korczakowców.

Bywał w Korczakowie, odprawiał mszę świętą w leśnym Amfikorze, śpiewał przy ognisku, opowiadał wzruszające gawędy, ale i zabawne historie, od których ze śmiechu pękały nam brzuchy, grał na gitarze, pląsał. Uczestniczył w wielu korczakowskich uroczystościach. Skromny, niewymagający i bardzo, bardzo ludzki. Księże Biskupie, Druhu, niech Twoja gitara i Twój „Polesia czar” poruszają dziś anielskie skrzydła tak, jak wciąż poruszają nasze serca.

Czuwaj, Druhu Adamie!