Turnus II – Dzień 2 – 20.07

PIERWSZE KOTY ZA PŁOTY

Ciekawe, jak to się wszystko potoczy. Widać już tych, którzy świetnie się tu czują, wszędzie ich pełno, rozgadani, uśmiechnięci, zawsze zajęci. Są także tacy, którzy dopiero szukają swojego miejsca, trochę się wstydzą, nie wiedzą co wypada, a co nie. I kilkoro pierwszy raz na samodzielnym wyjeździe, bez mamy, którym trzeba zagospodarować każdą minutę, bo inaczej myśli biegną do domu i tęsknota daje się we znaki…                                                                                                                                    Opiekunowie zastępów starają się jak mogą, pomagają pokroić bułkę, posprzątać w namiocie, znaleźć zagubioną skarpetkę, ale też radzić sobie z tęsknotą – rozmawiają, czytają bajki, przytulą, kiedy trzeba…   Czasem to skutkuje, czasem nie wystarcza.                                                                                                                                                                                Goście z Ukrainy trochę jakby zdystansowani, z rezerwą podchodzą do naszych propozycji, zwyczajów, programu. Robią wrażenie, że, przyjeżdżając tu, nie do końca wiedzieli, na co się piszą. Miejmy nadzieję, że za kilka dni otworzą się bardziej, lepiej się wśród nas poczują, że łykną bakcyla. To przecież dopiero pierwszy razem spędzony dzień…Może z czasem zielona chusta, którą wszyscy nosimy, stanie się nie tylko elementem ubioru, ale też znakiem korczakowskiej wspólnoty…


About 20.07.2015 Ukraine

The first day was very long and interesting. We had time to have fun and got to learn about the camp. Korchakowo is a very unusual and interesting place and has a lot of stuff to do. A lot of people try to understand, try to learn Ukrainian, try to teach us their language. And we are trying to do the same thing! Even though we don’t understand them we can still have fun by playing games, teaching them different games, learning games. Yesterday was our first day and it wasn’t easy because we didn’t have time to sleep a lot, we were unpacking. We got very happy that we arrived so we couldn’t fall asleep, so we fell asleep around 3 AM. This was our first day, so hopefully we will get some new friends, try to learn their language, and have a lot of fun with these kids and find them on the internet! We would like to thank our parents to allow us to come here, to interact with people from different countries!

Alan from Ukrainian group.


 O 20 lipca oczami Ukrainy

 tłum. dh Młody

 

Pierwszy dzień był długi i interesujący. Był czas i na zabawę, i na poznawanie obozu. Korczakowo to niezwykłe i interesujące miejsce, jest tu co robić. Wiele osób próbuje zrozumieć i nauczyć się naszego języka, jednocześnie usiłując nauczyć nas swojego. My próbujemy zrobić to samo! Mimo że się nie rozumiemy, możemy się razem bawić, grać i uczyć.

Nasz wczorajszy dzień nie był łatwy, bo nie spaliśmy. Tak się cieszyliśmy, że przyjechaliśmy, że nie mogliśmy zasnąć. Udało nam się to dopiero około 3 w nocy. To był pierwszy dzień, więc mamy nadzieję, że już niedługo znajdziemy nowych przyjaciół, nauczymy się polskiego, spędzimy razem wiele miłych chwil. Możemy też znaleźć się nawzajem w Internecie!

Dziękujemy naszym rodzicom, że pozwolili nam tu przyjechać i poznać osoby z innego kraju.

 

Alan z Ukrainy