Turnus I – Dzień 9 – 10.07

O ile wczoraj rano pogoda nam dopisywała, o tyle  krótko po śniadaniu uniemożliwiła nam planowe kręcenie Fafików. W związku z tym „wylądowaliśmy” w Cyrku na projekcji polskiego filmu „ Duże zwierzę”. Mimo to, że zajęcia nie mogły odbyć się zgodnie z rozkazem, czas spędziliśmy miło i efektywnie, zwłaszcza, że po projekcji odbyła się dyskusja dotycząca filmu. Na szczęście burza, która miała być ogromna i przerażająca, okazała się jedynie przejściową ulewą z jednym błyskiem. Po filmie burza ustąpiła, a pogoda z chwili na chwilę stawała się tylko lepsza.

 

„Duże zwierzę”to film znanego polskiego aktora i reżysera, Jerzego Stuhra. Scenariuszem zajął się Krzysztof Kieślowski na podstawie opowiadania Kazimierza Orłosia pod tytułem      „ Wielbłąd”. „ Duże zwierzę” opowiada historię urzędnika bankowego, Zygmunta Sawickiego, który zaopiekował się wielbłądem z cyrku. Wraz z żoną szybko się do niego przywiązują, przygotowują mu stajnię, szyją koc i wyprowadzają na spacery. Niestety, mieszkańcy miasta nie są zadowoleni z decyzji Rawickiego. Boją się i uważają, że wielbłąd stanowi zagrożenie dla ich życia. Wkrótce zaczęli coraz bardziej uprzykrzać życie Sawickiemu.

Film ten z jednej strony w nietypowy sposób pokazuje problem nietolerancji, a z drugiej strony przedstawia walkę w obronie własnych przekonań. Daje dużo do myślenia.

 

Po kręgu wieczornym, jako drugi program, odbył się koncert muzyki staronordyckiej, zorganizowany przez druhów Samolaka i Kujawa z pomocą druha Przemka. Gdy tylko wkroczyło się na plac apelowy, gdzie koncert miał miejsce, od razu wyczuwało się zmianę atmosfery. Wielkie ognisko sięgało chwilami 2 metrów, nordyckie symbole na zwisających ze słupów flagach, druhowie z fryzurami i makijażem godnym prawdziwych wikingów. Wszystkie utwory wykonywał zespół Wardruna, używając oryginalnych, starych instrumentów ze skandynawskich regionów. Sama muzyka dla pobieżnego słuchacza mogłaby się wydawać głośna i prosta, jednak gdy wpatrzeć się w taniec płomieni i wsłuchać uważniej, dźwięki wprowadzały w senny, spokojny trans pobudzając ukryte, pierwotne zmysły. Było to niesamowite zakończenie dnia dla fanów Wikingów i muzyki skandynawskiej oraz dla tych, którzy szukali nowych wrażeń.

 

Zastęp 13